Wyobraźmy sobie taką sytuację.
Słuchacie jakiejś nowo odkrytej kapeli i przez długi czas totalnie nie wiecie,
co to za muzyka. Właśnie takim doświadczeniem zostałem dotknięty słuchając
debiutanckiej płyty grupy Via Rei. Mieszanka gatunków, sporo eksperymentów i
dosyć świeże spojrzenie na twórczość muzyczną. Takie danie serwuje nam zespół, na
wydanym przed dwoma laty albumie "W Pogoni".
Via Rei powstał w roku 2002 na
terenie Tarnobrzega. Sami muzycy swój niepowtarzalny styl określają, jako “alternator
jazz reggae”. Osobiście doszukuje się na płycie mieszanki rocka, reagge, jest
trochę jazzu, trochę elektroniki. Gdzieś tam przewija się się też funk i ska.
Dlatego też, jednoznacznie nie sposób określić gatunek, który idealnie
scharakteryzuje zespół. Cieszy mnie ten fakt, bo bardzo lubię muzyczne
eksperymenty. Z tego też powodu, z ciekawością wsłuchałem się w to, co
zarejestrowała na debiutanckiej płycie tarnobrzeska formacja.
Wydany w roku 2011 album
zawiera dziewięć niebanalnych i nie najprostszych w odbiorze kompozycji. Poza
nimi, można powiedzieć, że na deser umieszczono również dwa remixy. Określenie
"deser" stosuje nieprzypadkowo. Rzadko kiedy zdarza mi się usłyszeć
udane remixy. Zwyczajnie uważam je za kaleczenie oryginałów piosenek. Jednakże
w tym przypadku jest inaczej. Obie przeróbki są bardzo mocnymi punktami płyty.
"Wujaszek" to elektronika na najwyższym poziomie. Żadna łupanka, a
łagodne i kojące brzmienie. Natomiast "Duży Jazz" swoją energią aż
zmusza nas do tego, aby ruszać się w jego rytmie. Gwarantuje, że w trakcie tego
numeru nie da się, chociaż przez chwilę nie pomachać jakimś członem swego
ciała. Nieczęsto to piszę, ale na płycie "W Pogoni" remixy są lepsze
niż oryginały!
Słuchając krążka można dostrzec
sporo ironii, sarkazmu oraz krytyki dla współczesnego świata. Piętnowana jest
przykładowo tytułowa pogoń(między innymi za pieniądzem) czy fałszywe kontakty
międzyludzkie. Pojawia się również wszechobecna tematyka miłosna. Nie jest to
jednak zaprezentowane w sposób ordynarny. Możemy zaobserwować sporo metaforyki
i ciekawych gierek słownych. Duży plus, że muzycy nie idą na łatwiznę. Raczej
każą nam zastanowić się nad zrozumieniem tego, co mają do przekazania. Bardzo
bogato wygląda również kwestia wykorzystanych instrumentów. Na płycie oprócz
gitary, basu i perkusji słyszymy puzon, trąbkę i kornet. Nie brakuje także
komputerowych dźwięków elektronicznych. Album ma jeszcze jeden istotny plus.
Możemy na nim znaleźć piosenki zarówno do zabawy, jak i do tzw. chilloutu.
Przyznaje, że bardziej trafiają do mnie te mocniejsze brzmienia, a mianowicie
"Pro Pain" oraz "Zawias".
Przy wszystkich "ochach"
i "achach" muszę jednak wrzucić zespołowi malutki kamyczek do
ogródka. Niesamowicie irytują stosowane w kilku miejscach elektroniczne
modyfikacje wokalu. Zwłaszcza pogłos w otwierającym płytę numerze "Za
Dużo" brzmi średnio fajnie. Ponadto, dziwi mnie małe wykorzystanie
żeńskiego wokalu. Śmiem postawić tezę, że najlepsze utwory to te, w których
pojawia się Ewa Madej. Czasami brakuje mi również chórków. Według mojej opinii,
znacznie wzmocniłyby brzmienie wokalisty. W końcówce "Wujaszka" aż
prosi się o to! Jeżeli już kobiecy głos tak rzadko pojawia się na głównym
planie, to, chociaż w tle mógłby być bardziej słyszalny. Jestem zdania, że duży
potencjał w postaci wokalistki nie został wykorzystany.
Via Rei pachnie nowoczesnością
i świeżym spojrzeniem na muzykę. Ich debiutancki album skierowany jest raczej
do słuchaczy, którzy szukają czegoś więcej, niż tylko prostych melodii i
łatwych tekstów. Płyta jest naprawdę dobra. Aczkolwiek uważam, że zespół nie
pokazał jeszcze wszystkiego, co ma w swoim zanadrzu. Zapewne warto wybrać się
na koncert grupy. Sami muzycy twierdzą, że jest to ich najmocniejsza strona.
Jeśli nadarzy się okazja, to bardzo chętnie sprawdzę czy teza jest prawdziwa.
Polecam iść moim tropem.
Via Rei - W Pogoni
Rok wydania: 2011
Gatunek: Rock alternatywny, Reggae
Ocena: 6,5/10
Lista utworów:
1.
Za Dużo
2.
Zawias
3.
Taki Mały...
4.
W Pogoni
5.
Wujaszek
6.
Pro Pain
7.
Duży Jazz
8.
...Malutki Jazz
9.
Jarzmo
10.
Wujaszek(Remix)
11.
Duży jazz(Remix)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz