Polub mnie!

piątek, 14 lutego 2014

ka-meal dla Podsłuchalni (wywiad)




Mateusz Grzeszczuk: Mówią o Tobie, że jesteś producentem o wielu twarzach. Która z nich wszystkich wydaje się Tobie najwłaściwsza? Pierwotna?

Powiem szczerze, że nie wiem co ludzie mówią.  Parę lat temu zaczynałem od klasycznych podkładów rapowych, tempo koło 90 bpm. Myślę, że to było dobre przetarcie torów. Nabyłem doświadczenia, nauczyłem się obsługiwać program oraz sprzęt. Z biegiem czasu zacząłem kombinować, schodzić co raz niżej z bpmami. Odkryłem coś cudownego. Zakochałem się w tym brzmieniu - mocno down tempowym. Rozmawiając z innymi producentami słyszę, że dla niektórych z nich 80 bpm to już za wolno. Wtedy myślę damn, dla mnie 65 to juz za dużo . Od zawsze lubiłem słuchać ambientowej muzyki i poszedłem trochę w te klimaty. Chillwav, trillwav, cloud, dreammy to jest muzyka której słucham najwięcej. A pod jaki gatunek podciągnąłbym to co teraz robię? Nie mam pojęcia...  Odpowiadając na pytanie. To co robię aktualnie jest najwłaściwsza twarzą.  Chociaż wszystko może się zmienić za jakiś czas. A pierwotna? Na pewno bez niej nie było by mnie teraz... Jest równie ważna i czasem wracam do klasycznego brzmienia



Polub nas na Faceboku!
Bądź na bieżąco:)
https://www.facebook.com/Podsluchalnia


Po raz pierwszy kiedy miałem możliwość przesłuchania Twojej twórczości, myślę: kurdę! to musi być mega tajemniczy gość. Wchodzę na fanpage: niewiele informacji, sieć - niewiele informacji. Starałeś się zawsze w pewnym sensie ''ukrywać twarz'', czy to tylko moje mylne wnioski?

Tak, oddzielam życie prywatne od życia artystycznego.  Nigdy nie ujawniłem swojej twarzy ani danych osobowych. Klejąc te sample myślę, że daje słuchaczowi cząstkę siebie. Po przesłuchaniu chociażby ka-meal - Instrumentals vol. 1, słuchacz  mniej więcej powinien domyślić się jaki jestem. Ale zdecydowanie bardziej odpowiada mi anonimowość.

Myślisz, że nie tracisz na tym, kierując się taką, a nie inną filozofią?

A co mogę zyskać ujawniając się w sieci? Jeżeli ktoś ma jakiś biznes/sprawę łatwo można się ze mną skontaktować poprzez fanpage. Staram się odpisywać na każdą wiadomość.

Wiele osób nazwałoby to sposobem bycia ''mało medialnym'', który często jest nieodłączonym elementem funkcjonowania wielu raperów, środowisk. To tez ma wpływ na ich obraz, dotarcie słuchaczy.

Po malutku, małymi kroczkami. Nie chcę być medialny, muzyka wtedy traci swoja szlachetność . Kto ma sprawdzić ten sprawdzi i cieszę się z tego. Nie spamuję ludzi żeby coś udostępniali.  Jeżeli komuś się spodoba - da lajka, udostępni. Jest mi wtedy bardzo miło.

Skąd w ogóle wzięła się u Ciebie taka zajawka? Inspiracja? Jak wyglądały początki?

Byłem w liceum jakoś, wiadomo słuchało się  rapu dzień i noc. Dużo rozmawiałem wtedy przez gg z moim ziomem, który siedział wtedy w Norwegi na robocie. Nawijał i robił bity i to on wkręcił w  tworzenie. Podesłał mi FL studio, pokazał mi jak się ustawia bębny. Reszta to już praca i nauka non stop. Ciężko mi było ogarnąć ten program na początku, z rok rozkminiałem go zanim tak naprawdę zaczęły wychodzić przyzwoite rzeczy. Gdyby nie cierpliwość i sumienne szlifowanie umiejętności - nie rozmawialibyśmy teraz. Wielu nie wytrzymało miesiąca rozkminiania. Tak na marginesie - jestem strasznie niecierpliwy, aktualnie bit który robię powstaje w 30 min i koniec. Nie wiem co we mnie siedziało, że byłem taki wytrwały, ale cieszę się z tego.


Jesteś zdania, że nie każdy jest w stanie dopasowywać się pod to co robisz? Niewielu potrafiłoby nawinąć pod Twoje instrumentale?

Niektóre po prostu  nie nadają się do rapowania na nich. Jeżeli tworzę jakiś instrumental i wypuszczam go z jakimś video, to w ogóle nie myślę o rapie. On jest po  prostu do posłuchania. Do wprowadzenia słuchacza w stan w jakim ja jestem podczas produkcji tego bitu. Dobry przykład to wczorajsza Paraidolia autorstwa Quebonafide na moim instrumentalu Several Times z instrumentals vol 1. Tam jest tempo kolo 48 bpm, szok że Quebo sobie poradził i w parę godzin wbił 20tys wyświetleń. Coś niesamowitego. Podoba mi się to. Dużo dostaje rapowanych kawałków na moich instrumentalach pobranych z sieci, ale tylko garstka jest przyzwoita. Nie mam nic przeciwko, jeżeli ktoś kupił płytę, ściągnął z neta. Może robić z tymi bitami co chce, miło jeżeli po prostu podpisze czyja to muzyka.

Jest też historia związana z bitem do kawałka z Troomem - Camel Toe.

Ciekawa historia. Początkowo go dostał Bones. Długo nie odpisywał, w ogóle nie odpisywał. Pokazałem bit Troomowi, zajarał się i w godzinę mieliśmy nagrany kawałek, który był jednocześnie singlem do mixtapu. Swag jak skurwysyn.

1 stycznia siedzę sobie u przyjaciela i w nocy telefon od TrooMa - stary jesteś na deadboyu! Autentycznie się zaczerwieniłem, spełniłem moje marzenie. W dodatku jestem psychofanem Bonesa. Duma, piękny kawałek.

Twoim kawałkom często towarzyszy klimatyczne video. Zwracałbym też uwagę na grafiki wokół projektu ka meal. Chcesz wszystko utrzymać w pewnej " jedności"? Jak ważna jest dla Ciebie oprawa wizualna?

Oprawa wizualna jest dla mnie bardzo ważna. Każdy mój projekt, który wyjdzie będzie stylistycznie w podobnych klimatach jak poprzednie. Można juz zaobserwować okładki ka-meal - instrumentals vol. 1 oraz ka-meal & Friends - Instrumenals vol. 1. Podobna kolorystyka, taka sama czcionka w tym samym miejscu. Uwielbiam minimalizm połączony z mrokiem.  Gardzę wieśniactwem i festynem w grafikach. Duża role odgrywa tu mój kolega, który zajmuje się częścią grafik dla mnie, a mianowicie Filip Wolski aka 31. Dzięki wielkie stary.

Co do Quebo. Jak doszło do wypuszczenia tego kawałka?

Z Quebo mam już kontakt od pewnego czasu. Kuba napisał pewnego dnia do mnie na FP, czy coś byśmy zrobili razem. Bardzo jaram się rapem Queby,  więc odpisałem, że nie ma problemu,  tylko że ja wiecznie nic nie mam dla raperów. Wiec Kuba postanowił nagrać właśnie na Several Times, który był już w sieci wcześniej. Parę poprawek brzmieniowych w bicie i poszło... Niebawem nowy kawałek z Quebo, Kubą Knapem oraz Kubanem. Bardzo fajny kawałek. Wywiad pewnie będzie już po publikacji utworu. Więc myślę, że mogę napisać o tej kolaboracji.

Kuba Knap na bicie ka.- meala? Specyficznie.

Oj  tak bardzo specyficznie wyszło, znowu mega wolny post rockowy bit z lekka gitara, + falujacy bas i lekkie bębny do tego partie podśpiewywane. Lekko chilloutowy klimat

Czyli można wysnuć wniosek że pomimo tego że starasz się stać z boku to jesteś uważnym obserwatorem rap sceny?


Nie do końca, nie śledzę praktycznie polskiego rapu, jedynie trochę podziemie. Skupiłem się na rapie ze Stanów  i na innej muzyce.

Co do kolaboracji. Tu nasuwa mi się myśl że akurat do tego co robisz pasowałby " liryczny" przekaz Bisza.

Ooo tak, kolaboracja z Biszem byłaby cudowna. Niestety Bisz ma tylu wspaniałych producentów, że nie ma sensu pchać się na siłę. Gdy będę pracował nad płytą producencką postaram się go zaprosić. Zobaczymy z jakim skutkiem.


Mówiłeś,  że niechętnie udzielasz info na swój temat. Jest jednak coś co mógłbyś puścić w eter aby słuchacz mógł wiedzieć ciut więcej kim jest i czym się zajmujesz?

Mam na imię Kamil, w lutym skończyłem 23 lata, Mieszkam na obrzeżach Torunia. W małej miejscowości Grębocin. Moje Hobby to muzyka oraz wódeczka z przyjaciółmi . Tyle o mnie prywatnie. Najlepiej niech się wypowiedzą o mnie przyjaciele. Sam chyba nie potrafię napisać nic więcej.

Czy wyobrażasz sobie siebie w zupełnie innej stylistyce rapowo - bitowej?

Aktualnie nie, może coś tam sobie poświruję w stylistyce czysto trapowej, drillowe,  ale to tak dla własnej satysfakcji. Chcę się sprawdzić. Aktualnie najbardziej mnie jarają klimaty trippy, dreamy, chill, ambient

Rozumiem że w kwestii umiejętności i warsztatu nie miałbyś problemu w przygotowaniu " tłustego bitu" ?

Myślę, że nie. Nie jestem inżynierem dźwięku, ale myślę, że mój mix nie jest wcale taki najgorszy. Jak przysiądę i się przyłożę, to brzmi całkiem fajnie pod względem jakościowym. Wiadomo – to nie jest jeszcze do końca tak jak powinno być, brak mi jeszcze wiedzy oraz sprzętu do odsłuchiwania. Powiem szczerze, że nie lubię dawać ścieżek do mixu inżyniera dźwięku, bo często jest tak,  że to psuło mi klimat samego bitu. Brzmiało to wszystko strasznie plastikowo i bez vajbu. Wolę, żeby moje bity brzmiały nie do końca spójnie ze standardami muzycznym, ale miały cały czas to coś w sobie, dzięki czemu tak fajnie mi ich się słucha.



Mamy parcie w Polsce na płyty producenckie?

Ojjj! Ostatnio bardzo dużo tego powychodziło, wiele jest zapowiedzianych. Mamy dobrych producentów w kraju, ale ostatnia płyta jaka sprawdziłem to NNFOF, dosyć dawno temu to było. Widziałem też duży wysp takich akcji jak instrumentals vol. X. Mój projekt odniósł sukces i życzę każdemu producentowi powodzenia.

Cenisz jakiegoś producenta z kraju?

Uwielbiam Soulpete'a. Najmocniejszy w kraju na dziś dzień. Cenię też każdego producenta z którym miałem przyjemność współpracować.  Bitykradne, O L F V N, Restrict Flavour, COSMIC BLOOD, Sadek, Witek, Slajd, Bałagane, Johnny Beats, Da Vosk Docta, Romański, NoTime. Z O L F V N E M i Bitykradne juz są zapowiedziane wspólne projekty instrumentalne na zasadzie prod/prod.

Wspominałeś  o zainteresowaniu ambientem. Dlaczego akurat ten nurt? Masz jakieś informacje czy jest mowa o jakimkolwiek " rynku" jeżeli chodzi o ten gatunek? Wielu słuchaczy wpisze w yt - ambient mix i na tym wiedza się kończy.

Wpisanie  na Yt  ambient mix nie ma racji bytu, trzeba wiedzieć,  co i gdzie szukać. Jestem fanem undergrandowej muzyki, więc pojęcie rynek mnie nie obchodzi. Są świetni artyści, którzy mają 200 wyświetleń. Ta muzyka stoi na wysokim poziomie i ma swoją szlachetność. Hipsterskie podejście? Trudno, taka muzyka mnie interesuje.



Czy mógłbyś coś polecić z klimatów ambientowych?

Na pewno Flica, projekt Bohren & Der Club Od Gore,  Kilimanjaro Darkjazz Ensemble, Erganomixxxxxxx, Endless Melancholy, 2 Commercial Road, Hammock, Lights Dim w duecie z Gallery Six, Bvdub. To tylko garstka tego, co ostatnio przesłuchałem.

Jak trwały prace nad projektem Instrumentals vol 1? Jaki był nakład? Było coś na co zwracałeś uwagę, aby płyta była spójna?

Z tym projektem to jest taki myk, że jest to zbiór moich instrumentali na przestrzeni 1,5 roku. Nigdy nie przypuszczałem, że zlepek jakiś instrumentali, które tak naprawdę dłubałem sobie z nudów, sprzeda się w nakładzie 200 sztuk. Najpierw wrzucałem sobie je po kolei na Yt z filmikami/grafikami. Później myślę – a wrzucę to w jakaś pakę z ładną grafiką na datpiffa. Chciałem aby to wszystko znalazło się w jednym miejscu, bo akurat ciekawie łączy się w całość. To, że wyszło tak spójnie to czysty przypadek, nie było selekcji, nie było ustawiania kolejności. Wziąłem do kupy 10 instrumentali i zrobiłem z tego projekt, który jak się okazało, dał mi sporą liczbą lajków. Po prostu kosmos. Szczena mi opadła jak nakład się wyprzedał, a płyty nie zdążyły wyjść z tłoczni.

Planujesz dotłok?

Myślę, że nie. Chociaż jak widzę jak teraz płyta lata za 100 zł na Allegro to kusi mnie, bo po co ludzie mają przepłacać, skoro mogę trzasnąć dotłok  i będzie normalnie za 15? Z drugiej strony – klasyków się nie dotłacza. Sam nie wiem, co mam zrobić.

Klasyk - kawałek, płyta, którą poleciłbyś każdemu słuchaczowi na obecny czas ?


Milczmen screamdustry – najlepsza płyta w Polskim rapie.

Dzięki serdeczne za rozmowę.



Polub nas na Faceboku!
Bądź na bieżąco:)


https://www.facebook.com/Podsluchalnia

ka-meal FB
https://www.facebook.com/kamealbeatz?fref=ts

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz