Producent muzyczny, członek zespołu hip-hopowego HIFI Banda, ktorego jest współzałożycielem. Wyprodukował m.in. płytę Pezeta, Malolata- Dziś w moim mieście, w 2012 roku wyszedł jego producencki krążek ,,Niedopowiedzenia''. Na płycie gośćił m.in. Pyskaty, VNM, Pezet, Diox i Hades. Dla Podsłuchalni- CZARNY HIFI!
Mateusz Grzeszczuk: Raper-
producent. Czy według Ciebie istnieje jakieś ryzyko w kontaktach, współpracy,
czy sam miałeś takie przypadki. Kieruje to pytanie, myśląc nawet o sytuacji
Pezeta z Sidneyem Polakiem, Pezeta który dograł Ci się na kawałek. Był to jeden
z nielicznych utworów Pezeta po jego ,,Radio Pezet’’. Nie obawiałeś się
niczego?
Czarny HIFI: Kiedy współpracujesz z kimś przy kawałku i granice niezależności, kreatywności są ruchome i przy tym niewidzialne to zawsze istnieje ryzyko, że coś nie będzie pasowało, że żadna ze stron nie będzie chciała odpuścić. Z Pezetem się znam jakieś 5 lat, muzycznie mamy dobry przelot więc niczego się nie obawiałem.
Mateusz Grzeszczuk: Moda
na instrumentale. Wracamy do korzeni, słuchacze chcą coraz częsciej w kawałkach żywych instrumentów. Znudzenie dźwiękami?
Konkretny powód tego zjawiska?
Czarny HIFI: Moda na żywe
instrumenty ? Nie zauważam tej mody, wręcz przeciwnie, także ciężko mi się
wypowiedzieć. Ja widzę modę na muzykę z pół-produktów, szybką i bez indywidualnego
charakteru jak hamburger z Maca. I owszem ja takimi dźwiękami jestem znudzony.
Mateusz Grzeszczuk:
Producent ma większą wolność niż raper? Raper dogrywa się do tego co zostało
już opatentowane.
Czarny HIFI: Z tego co
zauważam w studiu to raczej raper, w sytuacji typowo hip-hopowej. Tak jest w większości
wypadków. Osobiście nigdy nie daje ukracać swojej wolności, sam staram się nie
zabierać jej innym. Najlepiej jest być wobec siebie szczerym i niezależnie od
sytuacji dużo wymagać.
Mateusz Grzeszczuk:
''Niezależnie od sytuacji dużo wymagać'', ale czy nie obawiałeś się, że ktoś
nie będzie w stanie sprostać temu co wyprodukowałeś? Musiałeś po późniejszym
obgadaniu zmienić koncepcję bitu?
Czarny HIFI: Obawiałem
się, ale nikt nie zawiódł. Parę osób wzniosło się wręcz na 101%.
Mateusz Grzeszczuk: Jak
podają dane- jesteś absolwentem Islington Music Workshop w Londynie i Academy
of Contemporary Music College w Guildford. Ciężko o to nie spytać, jak
wspominasz ten czas? Jakie możliwości mają dopiero startujący producenci w
Polsce? Istnieje jakaś specjalna szkoła?
Czarny HIFI: Czas spędzony
w Londynie na pewno był świetnym doświadczeniem. U nas możliwości duże jeśli
chodzi o złapanie kontaktu w branży i rozpoczęcie jakiejś poważniejszej pracy.
Branża jest mniejsza, nie ma takiego sita managerów, łatwiej dotrzeć do ludzi i
się zaprezentować. Z drugiej strony roboty jest mniej, ciężej dotrzeć do
fajnego sprzętu, odpowiedniej wiedzy. Najciekawsze pozycje książkowe do tej
pory pozostają nie przetłumaczone. Nowoczesna edukacja
realizatorsko-producencka dopiero u nas tak naprawdę raczkuje.
Mateusz Grzeszczuk: Porównania
z Noonem są według Ciebie trafne?:)
Czarny HIFI: Na pewno w
moich nagraniach słychać sporo melancholii która słychać we wczesnych produkcjach
Volta, Waca i także Noona wcześniej na zachodzie Dj Shadowa. ale i w czechach
produkcje dj wicha często maja w sobie te wschodnio-europejska melancholie. to
chyba jednak tyle bo jak można przyłożyć do tego numery takie jak chociażby 'walter
erviti' czy 'ludzie mówią'.
Czarny HIFI: Słyszałem
wiele różnych płyt z tej części Europy i jest w nich często dużo melancholii.
Dużo też tego na Wyspach (deszcz i mało słońca?) o ile nie mówimy o wszelkiego
rodzaju płytach gitarowych i klubowych. Muzyka z Francji zawsze wydaje się
delikatniejsza, ma więcej subtelnych barw itd. itp. Takie są przynajmniej moje
obserwacje.
Mateusz Grzeszczuk: Skąd
się wziął i od kogo wypłynął pomysł, żeby nagrać klip akurat pod kawałek z
Pezetem? Zdania są podzielone co do faktu, czy był rzeczywiście potrzebny. Ktoś
nawet napisał , że jest nudny i przewidywalny. Jaki miałeś pływ na jego wizję?
Czarny HIFI: Teledysk miał
powstać jako pierwszy ale był to ostatni numer nagrany na płytę, rzutem na
taśmę dosłownie, a teledysk promujący powinien wyjść wcześniej przed premiera. Nadrobiliśmy
to robiąc klip do 'Niedopowiedzeń' jako drugi. Szczerze na początku miałem
mieszane uczucia do tego klipu a teraz lubię go bardzo jestem z niego dumny,
ekipa Letemknow zrobiła świetną robotę. Przewidywalny jeśli znasz juz numer. Oczywiście,
to historia. Poznajesz ją i gdy wracasz wiesz juz co się wydarzy. Związków
damsko-męskich rodem z tekstu i teledysku jest mnóstwo, pod każdą szerokością
geograficzna. A jednak ludzie łączą sie w pary, powtarzają te same błędy, popadają
razem w marazm, zdradzają, zakochują znowu. Circle of life.
Mateusz Grzeszczuk: Ktoś mi powiedział kiedyś, że od kiedy
Donatan wydał swoją płytę, producenci mają większą siłę przebicia się do opinii
publicznej. Są zauważalni. Jak oceniasz Równonoc? Raperzy w kawałkach są dobrze
dobrani?
Czarny HIFI: Nie słuchałem
Równonocy. Zauważalność producentów - producenci w rapie maja to szczęście ze
nawet ci mniej znani, nawet czasem ci słabi są zauważalni bardziej niż zajebisty
producent rockowy itd. Tylko w hip-hopie i jego najbliższych muzycznych
''okolicach'' jest w ogóle cos takiego jak płyta producencka kiedy producent może
to sygnować swoją ksywą. Tak źle nie mamy jeśli chodzi o rozpoznawalność.
Mateusz Grzeszczuk: Można spytać,
dlaczego nie słuchałeś? Nie wpadła Ci w ręce, brak czasu, czy po prostu nie miałeś
ochoty?
Czarny HIFI: Słucham dużo
rapu w studiu, nie mam ochoty słuchać go w wolnym czasie, kiedy wracam do domu.
Tak jest od dawna. Również dlatego, że chce zachować jakąś higienę twórczą. Nie
bombardować się na siłę każdą nową płytą. Bo po co ? I tylko logo Prosto na
płycie i przynależność do HIFI sprawia, że ludzie myślą, że jestem na wskroś
hip-hopowy i pochłonięty rapem. A ci co słuchają szeroko pojętej elektroniki
zaskoczeni, że zrobiłem taki numer jak 'Walter Erviti' czy 'Niedopowiedzenia
II'.
Mateusz Grzeszczuk: Słuchałeś
CunninLynquists? Kompozycje Kno?
Czarny HIFI: Nie słuchałem J Stary ja się miesiąc
temu dowiedziałem kim jest Kendrick Lamar. Słuchałem za to daft punka, Nine
inch nails, Rustiego, c2c, Marvina Gaye'a i dużo pojedynczych numerów z rożnych
epok i stron świata.
Mateusz Grzeszczuk: Słowo Czarnego na koniec?
Czarny HIFI: Słowo na koniec - pomidor ! Żyjcie w
szczęściu i zdrowiu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz