Mateusz Grzeszczuk: Mówią o Tobie, że jesteś producentem o wielu twarzach. Która z nich wszystkich wydaje się Tobie najwłaściwsza? Pierwotna?
Powiem szczerze, że nie wiem co ludzie mówią. Parę lat temu zaczynałem od klasycznych podkładów rapowych, tempo koło 90 bpm. Myślę, że to było dobre przetarcie torów. Nabyłem doświadczenia, nauczyłem się obsługiwać program oraz sprzęt. Z biegiem czasu zacząłem kombinować, schodzić co raz niżej z bpmami. Odkryłem coś cudownego. Zakochałem się w tym brzmieniu - mocno down tempowym. Rozmawiając z innymi producentami słyszę, że dla niektórych z nich 80 bpm to już za wolno. Wtedy myślę damn, dla mnie 65 to juz za dużo . Od zawsze lubiłem słuchać ambientowej muzyki i poszedłem trochę w te klimaty. Chillwav, trillwav, cloud, dreammy to jest muzyka której słucham najwięcej. A pod jaki gatunek podciągnąłbym to co teraz robię? Nie mam pojęcia... Odpowiadając na pytanie. To co robię aktualnie jest najwłaściwsza twarzą. Chociaż wszystko może się zmienić za jakiś czas. A pierwotna? Na pewno bez niej nie było by mnie teraz... Jest równie ważna i czasem wracam do klasycznego brzmienia